poniedziałek, 25 stycznia 2016

Top 5 ras o, których dawno temu marzyłam

Dziś post trochę inny niż zwykle. Ostatnio wspominałam o moim pierwszym zarysie  idealnego psa, więc postanowiłam się dzisiaj z wami podzielić moimi " marzeniami "
W tym poście pozwolę sobie wkleić zdjęcia z internetu :) ( edycja zdjęć jest mojego autorstwa )



źródło Google oraz Google

    Długość życia: 10 do 13 lat
    Usposobienie: Towarzyski, Radosny, Energiczny, Przyjazny, Aktywny, Inteligentny, Wrażliwy
    Waga: Płeć żeńska: 16–24 kg, Płeć męska: 15–32 kg
    Umaszczenie: Ciemnobrązowy z białym, Czarno-biały
    Wysokość w kłębie: Płeć żeńska: 46–64 cm, Płeć męska: 53–66 cm
    Zawsze marzyłam o dalmatyńczyku, mając 5 lat zawsze po kryjomu rysowałam w małym zeszyciku łaciatego psa, ale patrząc z perspektywy czasu wiem, że na pewno nie uchowałabym go w domu.
    źródło google oraz ..............
      Długość życia13 do 15 lat
      Pochodzenie: Stany Zjednoczone
      Usposobienie: Opiekuńczy, Zgodny, Aktywny, Inteligentny, Czuły
      Waga: Płeć męska: 25–32 kg, Płeć żeńska: 16–25 kg
      Umaszczenie: Barwa czarna, Czekoladowy marmurek, Czerwony tricolor, Blue-merle, Rudy, Czarny tricolor
      Wysokość w kłębie: Płeć męska: 51–58 cm, Płeć żeńska: 46–54 cm

      O jak mi się marzył pies pasterski, zawsze mamie gdybałam jak to ja bym razem z nim zaganiała owce, uwielbiam tą rasę, ale niestety jest to kolejny pies nie do uchowania w bloku.
      źródło Google oraz Google
        Długość życia: 14 do 17 lat
        Kategoria nadrzędna: Pies domowy
        Pochodzenie: Niemcy
        Usposobienie: Żywy, Radosny, Wierny, Bystry, Uparty, Odważny

          No i mój ulubiony pies,, i takiego też mam no może nie rasowego, ale długi to on jest :) Nigdy mi się ta rasa nie odwidziała, do miasta nadaje się jak nikt inny, idealny !
      źródło : Google
        Długość życia: 9 do 12 lat
        Usposobienie: Spokojny, Lojalny, Cichy, Niezależny
        Waga: Płeć męska: 25–32 kg, Płeć żeńska: 20–27 kg
        Umaszczenie: Barwa czarna, Rudy, Płowy, Biały
        Wysokość w kłębie: Płeć męska: 48–56 cm, Płeć żeńska: 46–51 cm
        Pies tuliś - tak zawsze nazywałam chow chow , który jest chyba najsłodszych gatunkiem psa nawet w wieku starszym, jednakże nie chciałabym mieć go w swoim domu, zawsze kojarzył mi się z typem leniwego psa ( oczywiście nie musi tak być )
        źródło : Google

          Długość życia: 12 do 15 lat
          Usposobienie: Energiczny, Czujny, Posłuszny, Przyjazny, Nieustraszony, Inteligentny
          Waga: Płeć żeńska: 5,4–8,2 kg, Płeć męska: 5,4–9,1 kg
          Umaszczenie: Barwa czarna, Pieprz i sól, Czarno-srebrny, Biały
          Wysokość w kłębie: Płeć żeńska: 30–36 cm, Płeć męska: 30–36 cm
          Kolejna rasa, którą kocham ponad życie, energiczny , przyjazny , posłuszny - cud pies ! No i nie za duży, oczywiście gdyby nie fakt, że chciałam mieć koniecznie psiaka ze schroniska zdecydowałabym się na właśnie tą rasę 

        Dziękuje bardzo za aktywność ( jak w każdym poście ) dajecie mi ogromną motywację, w ferie posty będą prawie codziennie tak jak do tej pory, niestety wraz z nadejściem drugiego semestru biorę się ostro w garść, dlatego też post będą w KAŻDĄ SOBOTĘ :)
        Pozdrawiamy wszystkie psiaki blogowiczów do miłego ! :D 
         Ps : Czcionka w tym poście trochę wariowała, następnym razem będzie lepiej :)
        Opisy znalazłam na stronie : Google
        A jaka jest wasza ulubiona rasa ?

20 komentarzy:

  1. Też uwielbiam owczarki australijskie. Przymierzamy się do drugiego psa i jedną z rozważanych opcji była właśnie ta rasa. Oprócz westów w moim "Top 5 ras" na sto procent znalazłby się biały owczarek szwajcarski i to właśnie na niego padł wybór, więc jeszcze trochę i z jednego białego psa zrobią się dwa. :) Oczywiście, z wyglądu są piękne, ale charakter jest czymś co ujmuje - miłość do zwierząt jak i do ludzi, chęć do pracy. Moim marzeniem i kolejną pozycją w rankingu byłby bernardyn - zakochałam się w tej rasie, kiedy do schroniska w którym jestem wolontariuszką przywieźli jej przedstawicielkę. Po zaufaniu komuś była naprawdę wspaniałym psem. Niestety na bernardyna nie mam szans, bo mieszkam w bloku, ale pomarzyć zawsze można. I ostatnią rasą do top piątki byłaby akita inu - urzeka mnie zarówno swoim dumnym wyglądem jak i charakterem. Trochę się rozpisałam, ale o psach nigdy za wiele, pozdrawiamy i czekamy na następny post!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że się tak wypowiedziałaś ! :D Uwielbiam czytać tak długie komentarze, a ty mnie tym urzekłaś, następny post już niebawem Pozdrawiamy ! :)

      Usuń
  2. Dalmatyńczyki też mi się podobają choć sama nigdy go nie spotkałam na żywo. Chow chowy też cudowne :D Owczarki australijskie też są bardzo fajne :)

    -------------------------
    swiatsary.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam to szczęście, że dalmatyńczyka widziałam piękne psy, ale wielkie jak byk :D

      Usuń
  3. Chow Chowy są świetne. Na mojej liście znalazły się między innymi Akity. Uwielbiam tą rasę, chociaż wiem, że jest bardzo wymagająca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Akity również fajne psiaki, z tym, że właśnie wymagająca , chow chowy są słodziaśne, ale patrząc na psa znajomej - nawet na dwór mu sie nie chce wychodzić, więc to pies nie dla mnie ja potrzebuje energicznego psiaka :)

      Usuń
  4. Moja ulubiona rasa psa to doberman, drugie miejsce, choć jest prawie na równi to rottweiler. Owczarki australijskie uwielbiam, też są na liście moich ulubionych ras :) Chow chow kiedyś chciała moja siostra, ale tylko przez wygląd rasy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ich wygląd przebija wszystko :) Dobermany równie fajne psiaki tak samo rottweilery :P

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak to jaka? Labrador! Większość właścicieli psów najbardziej lubi te rasy, które sam posiada. I świetnie! Bo jak tu żyć z takim Labkiem nie przepadając za nim? - nie da się ;) Dawniej ogromnie przepadałam za wszystkimi rasami północy (nadal to robię) i marzył mi się piękny błękitnooki Husky, ale po przemyśleniu wszystkich aspektów, tak naprawdę najbardziej polubiłam ich wygląd, bo jakby nie było - są bardzo kłopotliwe, zważając na temperament. A w końcu nie o wygląd tylko chodzi :) I tak mam Sabę - i nie zamieniłabym jej na żadnego haszczaka, Malamuta, czy Owczarka Niemieckiego (bo je też uwielbiam) ^^ oczywiście nie podważając urody mojej Suńki ;)

    _____________________________________________
    tropemsaby.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo często spotykam się z tą rasą muszę przyznać, że labradory naprawdę fajna rasa :)

      Usuń
  7. Prawie wszystkie rasy, o których napisałaś też bardzo lubię. :) Nie potrafię napisać jaką rasę lubię najbardziej. Uwielbiam beagle, cocery spaniele angielskie, owczarki niemieckie i naprawdę wiele innych. Szczerze mówiąc to po mimo, że mam tyle ulubionych ras psów to teraz, gdybym mogła wziąć drugie psiaka to wzięłabym jakieś kundelka ze schroniska. Jest tam tyle pięknych i cudownych psów,a są nie doceniane przez to, że są nierasowe...
    Bardzo fajny post.:) Fajnie było przeczytać Twoje to pięciu ras. :)
    Pozdrawiamy cieplutko Ciebie i Nuke! :) :)
    http://codziennebeagle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spaniele również fajna rasa, pamiętam jeszcze jak takiego posiadali moje dziadkowie może trochę nie posłuszny, ale to już chyba zależy od charakteru psa :)

      Usuń
  8. Bardzo jestem ciekawa, skąd wzięło się Twoje wyobrażenie o owczarkach australijskich, bo na moje oko ma ono niewiele wspólnego z rzeczywistością. Myślę, że jeżeli już ktoś uznaje się za miłośnika jakiejś rasy, wypadałoby aby przynajmniej zapoznał się z jej wzorcem - w przypadku aussie, zarówno wzorcem ASCA, jak i FCI. Gdybyś to zrobiła, dowiedziałabyś się między innymi jakie są dopuszczalne umaszczenia w rasie (niebieska marmurkowa, czarna, czekoladowa marmurkowa, czekoladowa - z podpalaniem i białymi znaczeniami lub bez; umaszczenie rude, bardzo rzadkie, jest niedopuszczalne) oraz jakim rasa odznacza się charakterem (jak "agresywny w pracy", "wycofany" i "pełen rezerwy" ma się do wymienionych przez Ciebie cech "czuły", "opiekuńczy", "zgodny?). Fascynuje mnie też uwaga dotycząca trzymania tych psów w blokach - skąd takie założenie, że nie aussie nie mogą mieszkać w mieszkaniu? Czym je popierasz?

    PS. Polecam zapoznanie się z koncepcją licencji i praw autorskich, bo - niestety! - takie podebranie zdjęć z Internetu bez zwracania uwagi na autora, licencję i konkretne źródło to jest po prostu kradzież.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo za słuszne uwagi, rozumiem zdenerwowanie tą sprawą bo jeśli ktoś psy kocha i interesuje się rasami to jest wskazane takie oburzenie, prawdę mówiąc o tych rasach za dużo nie wiedziałam, jak już pisałam gdzieś mi się tam marzyło posiadanie danej rasy, dlatego też szukając danej rasy znalazłam owe informacje ( wszystkie są z informacji google ), jeśli chodzi o mieszkanie w bloku podpierałam się tutaj jego wielkością danej rasy, porównując do wielkości mieszkania. Dziękuje za informację dotyczące praw autorskich jeśli chodzi o źródło opisów jak i zdjęć na pewno je dopiszę z szczególnych uwzględnieniem adresu strony z , której owy obrazek/opis znalazłam. Przepraszam jeszcze raz za pokaleczenie opisów. Następnym razem nie wezmę pierwszego lepszego opisu, który uważałam za słuszny, postaram się poszukać trochę głębiej, bardzo przepraszam

      Usuń
  9. Wielkość psa często ma znikomy (o ile w ogóle jakikolwiek) wpływ na to, czy pies może, czy nie może mieszkać w mieszkaniu. Sama mam dwa psy (seter irlandzki, 68 cm w kłębie, 25 kg; owczarek australijski, 19 kg, 52 cm w kłębie) mieszkam w kamienicy w centrum dużego miasta, a moje psy świetnie się w tej sytuacji odnajdują - są wybiegane, zmęczone psychicznie, a domu zajmują się wyłącznie odpoczywaniem. Wszystko to kwestia z jednej strony czasu poświęconego zwierzęciu na spacery i treningi, a z drugiej nauczenia go, że mieszkanie to nie miejsce do biegania. Więcej nawet, uważam, że psy mieszkające w mieszkaniach mają często lepiej niż te z domów z ogrodem, bo ich właściciele nie mogą zostawić psów, by samopas bez sensu biegły po ogrodzie, tylko faktycznie muszą się nimi zająć. Więcej pisałam o tym tu: http://piesdokwadratu.pl/2014/08/15/5-mitow-o-posiadaniu-psa/

    OdpowiedzUsuń
  10. Moja ulubiona rasa to od dziecka labrador :D w ogóle zawsze jakoś ciągnęło mnie do retrieverów. Ale w moim życiu, a zwłaszcza w dzieciństwie miałam strasznie dużo marzeń o różnych rasach psów :P
    http://labowamania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejny labrador :) Ja jeszcze kilka tych ras sobie marzyłam, ale liczyło się tylko to, że jest to pies ! :D

      Usuń
  11. Chow Chow są świetne ♥ Nie zgodzę się, że owczarki australijskie sa nie do uchowania w bloku.

    OdpowiedzUsuń

Wasze komentarze dają mi wielką motywację do działania

Obserwatorzy